www.mtgtorun.fora.pl

simooon

Ja i Piotr Zakrzewski obessaliśmy , Carlos, Mateusz i Sylwek w top 8 ale bez podium
Sad

raat

Ja, Carlos i Mateusz zrobiliśmy topa, ale odpadliśmy i nikt nie zabrał bajów do domu

Szymona zatrzymała policja za przekroczenie prędkości, ale trochę poklękał i possał i go puścili z pełnym portfelem i buzią Mr. Green

generalnie świetna zabawa była, meta w poznaniu na 14 decków miejscowych były 3-4 reanimatory, 2 sneak showy, jakiś rug, geist bant, gobosy, maverick, 2 burny, uw miracle (tzw. terminus control - zaliczona terminacja w kazdej rundzie) i jakiś naya punishing maverick (WTF was that?), generalnie można podsumować, że 3-4 decki nie grają fowami z 14 Smile

ja zrobiłem dobry wybór decka (spodziewałem się kontrolek i combo), bo grałem wb z ostrym discardem i wrzuciłem mainowy relic of PRO-Genitals, Bojuka bog, shriekmawa i siadło odpowiednio na reanimatora i show and tella :D pozostałe 2 gry to była przegrana z bantem i w ostaniej rundzie remis z drugim reanimatorem zapewnił mi topa.

w topie trafiłem na gobosy, dobierałem zarąbiście dużo removalu, ale żadnego finishera. Mimo oglądania z senseja i wielokrotnego tasowania i przy stanie 1-1 nie zobaczyłem w trzeciej grze sideboardu i padłem pod naporem.

tutaj spotkałem się z dziwnym rulingiem, bo w topie przeciwnik, jak się okazało, nie odsidował się po poprzedniej rundzie i zawołał sędziego, po zauwazeniu tego w środku gry. Temu widać było głupio dac GL koledze i uznał, że skoro sam się zgłosił i nie dobrał tej karty, więc nie mógł mieć korzyści i dał Warning. Powiedział jeszcze coś, że gdyby tamten dobrał tą kartę sidową to by było gorzej, na co po obejrzeniu ręki oppa okazało się, że jednak dobrał jedną sztukę. Sędzia uznał, że nadal nie miał z tego korzyści (widocznie dobrał nie tą sztukę, której nie odsidował) i się zgłosił sam do niego, więc dostał Warna i została mu wymieniona karta z side'a na tą z talii i wszyscy byli szczęśliwi, tylko nikt nie wiedział, co się właściwie stało Mr. Green